Zarabianie na swoim hobby jest najlepszym sposobem na pierwszy biznes, jaki znam. Nie dość, że robisz to, co lubisz, to przy okazji zarabiasz i uczysz się prowadzenia biznesu.

Sam mam takie doświadczenie. Robienie Berrolii było od początku dla mnie dobrą zabawą i pasją. Oczywiście nie tylko zabawą, bo kosztowało mnie to też sporo pracy i zdarzało się, że kończyłem pracę o 3 nad ranem.

Jednak wiele osób ma problem, żeby zarabiać na tym, co lubią. A bo nie wypada. A bo nie jestem gotowy. Albo produkt nie jest jeszcze doskonały.

Jeżeli należysz do tej grupy, to specjalnie dla ciebie mam 10 zasad, które bardzo ułatwią start.

1. Nie bój się brania pieniędzy za to, co lubisz

Często widzę, jak ktoś robi bardzo fajne rzeczy – i przez lata nic z tego nie ma. Padają takie wymówki:

  • „Bo to tylko takie hobby”
  • „Jeszcze nie robię tego perfekcyjnie”
  • „Jakoś tak niezręcznie brać pieniądze od znajomych”

To jest niedobre podejście! Jeżeli ludzie chcą twojego produktu lub usługi, to znaczy, że dostarczasz im wartość. A jeżeli nie chcą płacić, to znaczy, że na tobie pasożytują.

Tak przy okazji: napisałem książkę. Jeżeli masz więcej niż 10.000 zł oszczędności, jej przeczytanie Ci się opłaci

Majątek jak skała. Jedyna książka o tym, jak w praktyce ochronić swoje oszczędności przed inflacją. Same konkrety. Bez ściemy

Oczywiście nie ma nic złego w zrobieniu raz na jakiś czas prezentu. Jednak skoro angażujesz swój czas i talent, to masz pełne prawo domagać się za to pieniędzy.

A jeżeli nadal masz z tym problem, to jest pewien sposób na przełamanie się…

2. Jak najszybciej załóż stronę internetową

Może się wydawać, że to banalne. Pachnie trochę magią, wiem. Ale zdziwisz się, jaką moc ma posiadanie własnej strony internetowej. Zobaczysz, że mając stronę zaczniesz sam siebie traktować poważnie.

Jak przedsiębiorcę, a nie jak hobbystę.

Nie każdy pomysł na biznes jest dobry. Jak znaleźć właściwy? Zrobiłem o tym krótki kurs PERFEKCYJNY pomysł na biznes.

Nawet, jeżeli nie masz działalności, to własna strona da ci poczucie, że jesteś firmą. I że branie pieniędzy za to, co robisz, jest jak najbardziej w porządku.

Jak to zrobić? Możesz skorzystać z prostych edytorów stron, takich jak Wix, albo założyć stronę na darmowym WordPressie.

3. Nie musisz jeszcze zakładać działalności gospodarczej

Zgodnie z polskim prawem możesz sprzedawać w małej skali, bez rejestrowania działalności gospodarczej. Nazywa się to działalność nierejestrowana (lub bardziej fachowo nierejestrowa).

Co to znaczy mała skala? Działalność nierejestrowaną możesz prowadzić, jeżeli twoja miesięczna sprzedaż nie przekracza połowy minimalnej pensji. O tym, co dokładnie trzeba zrobić, i jakie spełnić formalności, żeby taką działalność prowadzić, możesz przeczytać w tym artykule.

4. Marketing jest dla ciebie wszystkim

Jest taka mądrość: łatwo zrobić, trudno sprzedać.

  • Berrolia
  • berrolia-luxury
  • berrolia-bezpieczenstwo

A przy okazji... Na tym blogu piszę sporo o zakładaniu firmy. Sam założyłem od zera firmę Berrolia, która robi wypasione samochodowe uchwyty na telefon.

Albo dokładniej – żeby zarabiać, musisz umieć obie te rzeczy: zrobić, a potem potrafić sprzedać. Ale skoro mówimy o twoim hobby, to zakładam, że zrobić już umiesz.

Więc tak naprawdę cały wysiłek trzeba teraz skupić na marketingu. Na tym, żeby ktoś o twoim hobby usłyszał. Nie licz na to, że szybko będziesz mieć klientów z polecenia. To działa, ale potrafi trwać nawet kilka lat. Wieść roznosi się powoli, więc na początku trzeba będzie polegać na klientach z internetu. Pozyskiwać ich z Facebooka, z Google, z forów tematycznych i z targów dla hobbystów.

5. Rozmawiaj z klientami

Podstawowy błąd każdego biznesu to robienie rzeczy, których nikt nie chce. Jeżeli skupiasz się na swoim hobby, to możesz mieć pokusę, żeby zignorować potrzeby klientów. A przecież to oni płacą. I bez nich nie da się zarabiać.

Dlatego jak najwcześniej zacznij rozmawiać z klientami. Jeżeli twoje hobby jest niszowe, poszukaj ich na grupach na Facebooku albo na forach. Spytaj o potrzeby i o to, jak je zaspokajają w tej chwili. Najlepiej, żeby twój pomysł wpisał się w potrzeby, które już istnieją.

W tym artykule możesz przeczytać o sposobach na zrobienie dobrego badania rynku.

6. Bądź otwarty i pokazuj proces tworzenia

To jest twoja najpotężniejsza broń marketingowa – i nie wahaj się jej używać. Możesz pokazać na stronie intenetowej albo (lepiej) na profilu na Facebooku, jak powstaje twój produkt. Możesz dzięki temu zdbudować zainteresowanie i więź z produktem jeszcze zanim stanie się finalnie dostępny.

Od razu przyznam, że to jest mój błąd, że tego nie zrobiłem. Tworząc Berrolię bałem się, że coś nie wyjdzie i że będzie wstyd. Gdybym startował w tej chwili, od początku pokazywałbym wszystkie etapy tworzenia, od planów, przez prototyp, do pierwszej produkcji.

To jest okazja do zbudowania autentycznej więzi między tobą a klientami. I twoja sekretna broń, której nie mają duże korporacje!

7. Bądź sobą i nie udawaj wielkiej firmy

Bycie małym twórcą ma swoje zalety. Jest autentyczne, a to doceniają klienci. Dlatego nie pisz „my w siedzibie firmy”, jeżeli to znaczy „ja przy stole w kuchni”. Możesz śmiało przedstawiać się z imienia i nazwiska i nie udawać międzynarodowego startupu.

Jeżeli spróbujesz zrobić z siebie międzynarodową korporację, to trudno będzie o szczery komunikat marketingowy. Co chwilę będziesz pokazywać nieautentyczność – a to klienci wyczuwają. I tego nie lubią.

A jak nie lubią, to i nie kupują.

8. Nie czekaj za długo z zaangażowniem 100%

Zakładam, że zarabianie na hobby będzie się dla ciebie dodatkiem do etatu. Jednak przychodzi taki moment, w którym rośnie sprzedaż i rośnie firma.

Wtedy nie warto czekać. Jeżeli będziesz czekać zbyt długo, może minąć chwila, kiedy można złożyć wymówienie i przejść całkowicie na swoje.

9. Przygotuj kolejne produkty

Każdy produkt ma swój cykl życia. Również ten, który stworzyłeś w ramach swojego hobby. Produkt najpierw jest modny i rozkwita, ale z czasem jego sprzedaż zaczyna spadać.

Dlatego, jeżeli poważnie myślisz o życiu ze swojego hobby, warto od samego początku myśleć o kolejnych produktach. To mogą być całkiem inne rzeczy, a mogą być też warianty albo ulepszenia. Jednak żadna firma nie przetrwa długo bez rozwijania się. Warto to mieć w głowie od samego początku.

10. Warto mieć wspólnika

Kiedy budujesz działalność w oparciu o swoją pasję, łatwo może ci się włączyć tzw. widzenie tunelowe. Widzisz tylko swój produkt, bo nim żyjesz i włożyłeś w niego całe swoje serce. Wtedy łatwo o pominięcie ważnych elementów biznesu, takich jak potrzeby klienta czy finanse.

Dlatego dobrze mieć wspólnika. Albo inwestora. W każdym razie kogoś, kto na całe przedsięwzięcie spojrzy z chłodnym umysłem. Taka osoba zdecydowanie przyda się, jeżeli hobby ma być nie tylko pasją, ale i źródłem dużych pieniędzy.

11 zasada. Just do it!

Wiem, miało być 10 zasad. Ale tak naprawdę najważniejsza jest ta jedna: Działaj!

Najważniejszym wrogiem twojego sukcesu jest twoja głowa. Jeżeli jesteś zaangażowany w swoje hobby, to łatwo wpadniesz w pułapkę doskonałości. Będziesz w kółko udoskonalał, bo „produkt nie jest jeszcze dostatecznie dobry” albo „nie jestem doskonały w tym co robię”.

A w 90% przypadków te braki widzisz tylko ty. Twoim klientom wcale doskonałość nie jest potrzebna do szczęścia. Wystarczy, żeby dostali od ciebie istotną wartość, a nie doskonałość. Cokolwiek robisz, to jeżeli swoje hobby traktujesz poważnie i robisz od kilku lat, to masz wystarczający poziom doskonałości. Wystarczający do tego, żeby zacząć brać za to pieniądze.

Dlatego zacznij już teraz. Załóż stronę www. Zacznij swoje postępy szczerze relacjonować na Facebooku i Instagramie. Rozmawiaj z klientami i dopasowuj produkt do ich potrzeb.

Ale nie czekaj. Bo jeżeli będziesz czekać na doskonałość, to nie doczekasz się nigdy.